Strasznie dobrzy ludzie...

Czyli o tym, jak dobro rozciąga swetry...



Oglądając niedawno jakiś film o ekologii i dyskusję po nim, zacząłem się zastanawiać, dlaczego ludzie dobrej woli wyglądają jakoś tak dziwnie i nieświeżo.
Pierwszą rzeczą, która rzuciła mi się w oczy to ta, że w przeważającej większości dobry człowiek jest kobietą. Wywnioskowałem, że faceci ze swym prostackim myśleniem o jędrnych cyckach i browarze, nie bardzo nadają się do zbawiania świata, bo to nieczułe zwykłe świnie są…
Wygląda na to, że kobiety cechuje dużo większa empatia i troska o innych, a u kobiet nieatrakcyjnych, empatia i troska osiąga imponujące rozmiary i znajduje ujście w zbawianiu świata.

Nieudane związki (mąż rzucił mnie dla jakiejś dziwki, i żeby nie zachlać się z żalu, znalazłam szczęście w dokarmianiu gołębi), niska samoocena własnego wyglądu,  i związane z tym niezwykle ubogie życie seksualne powodują, że wszelkie uczucia wyższego rzędu kierowane są w stronę delfinów, fok, tolerancji dla dziwolągów różnej maści, amazońskich lasów, imigrantów z Syrii, koni, rzadkich roślin, schronisk dla zwierząt, recyklingu,  i innych spraw wymagających szczególnej troski. To chyba coś w rodzaju zaworu bezpieczeństwa.

I

 Coraz silniejsze zaangażowanie w losy świata, fauny i flory, zanik popędu seksualnego oraz pogodzenie się ze swoim losem sprawiają, że pojawiają się u tych osób symptomy w postaci silnego łojotoku, pryszczy i oklapłych piersi. Kobiety szczególnie uzależnione od chęci niesienia pomocy przestają golić nogi i noszą fatalnie dobrane oprawki okularów, przeważnie model "Wczesna Zapendowska"...


Są też odstępstwa od reguły w postaci celebrytów. Zwłaszcza tych, których sława zaczyna blednąć. A kiedy zblednie jeszcze bardziej, wtedy dobrze jest mieć w swoim życiorysie wpis „stworzył/a fundację na rzecz walki z czymś tam”. Dodaje to splendoru i zmniejsza współczynnik pustactwa.


Zauważyłem też, że osoby pałające ogromną miłością do zwierząt, dla równowagi pałają jednocześnie nienawiścią do ludzi, i gdyby miały taką władzę, wycięłyby w pień ludzką ród, a w to miejsce wybudowałyby schroniska dla psów i kotów.
Kocham zwierzątka, nie tylko te zagrożone wyginięciem, ale sorry, nie mogę patrzeć ani słuchać tego pierdzenia wypowiadanego przez panie w porozciąganych swetrach, których swoisty zapach aż bije z ekranu telewizora.

Mam wrażenie, że tak naprawdę, pod fasadą dobroczynności, aktywistki skrywają tzw. syndrom niedopchnięcia, i że  tak naprawdę to jednak chłopa im trzeba.
Bo kobieta zaspokojona, mniej awanturująca się jest.
Tylko przechodziłem…


8 komentarzy:

  1. Mam podobne spostrzeżenia...co do syndromu niedopchnięcia i dopychania...
    A jak ktoś szuka ujścia dla nierozładowanej energii...to faktycznie z braku w/w,,możności,, często następuje przesunięcie jej na inne dziedziny życia...
    Cóż za foczka...cmok, cmok...
    A co do objawów...łojotok, pryszcze- nie wiązałabym tego z gospodarką... stosunkami gender.
    Oklapłe oprzyrządowanie u obojga płci jest... PO chwilach szczęśliwości/ jak zauważyłam/, bo przed ... zwykle stara się stanąć...na wysokości zadania /na miarę możliwości/ ;-) .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No i z fok, łagodnie przeszliśmy do tematu erekcji... :)

      Usuń
    2. A potem dyskusja o spotkaniu na szczycie... ;-)

      Usuń
    3. ...a potem papieros, a po nim zimny prysznic... :)

      Usuń
    4. ...prysznic i owszem, naprzemienny /ciepły- zamiast żaru z papierosa/ w celu zrównoważenia...zagadnienia...;)

      Usuń
  2. Generalnie im starsi ludzie, tym większa "szansa", że się trafi na osobę zaniedbaną. A to na panią w porozciąganym swetrze i schodzonych butach z ubiegłego wieku, a to znów na pana z głową posiadającą niechlujne włosy obok lysiny, w dawno niedopinającej się marynarce itd. Mój dziadek mawiał: "doczekasz się tak pomarszczonego ryja, jak mój, to ci będzie zwisało, czy łachy masz pogniecione". Może coś w tym jest.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zgadzam się z Tobą :) Natomiast, bez względu na wiek - ważna jest suplementacja, aby zachować zdrowie. Od siebie mogę polecić na przykład ten produkt https://migliori-integratori.it/pumpkin-seed-pro-un-modo-naturale-per-lincontinenza-e-migliorare-il-funzionamento-delle-vie-urinarie/ który świetnie sprawdza się w moim przypadku.

    OdpowiedzUsuń

Lekkie, wakacyjne opowiadanko...

  Kończę nową książkę i w ramach odpoczynku od niej, wyskrobałem opowiadanie. Może komuś dobrze zrobi na głowę, może kogoś zrelaksuje, a nie...

Najchętniej czytane