tag:blogger.com,1999:blog-9034144916531597209.post5431233093787551607..comments2024-01-26T15:59:00.333+01:00Comments on Okiem tetryka...: Z goryczą o tłustym czwartku…Roqforthttp://www.blogger.com/profile/04100396209867238606noreply@blogger.comBlogger4125tag:blogger.com,1999:blog-9034144916531597209.post-79108041563997331532015-02-16T08:30:22.890+01:002015-02-16T08:30:22.890+01:00Chamstwo, nieprawdaż? :)Chamstwo, nieprawdaż? :)Roqforthttps://www.blogger.com/profile/04100396209867238606noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9034144916531597209.post-51583879868169010492015-02-13T21:05:36.401+01:002015-02-13T21:05:36.401+01:00Co racja to racja, ale umówmy się... cukiernie (na...Co racja to racja, ale umówmy się... cukiernie (nawet te renomowane) w ogóle odstawiają w tłusty czwartek okrutną manianę. Jeść się tego nie da, bo zrobione z byle czego, byle jak i z wspomnianą, homeopatyczną ilością nadzienia, które zapewniam Cię, koło róży nawet nie leżało... dlaczego? bo liczy się ilość, przemiał i kasa od jeleni, którzy dali się ponieść tradycji i kupują tego dnia pączki na tuziny i kopy... tego dnia cukiernia może pozwolić sobie na oszukiwanie, bo klient i tak kupi - a że klient ma w Polsce krótką pamięć, to zamiast zagłosować nóżkami i omijać oszusta szerokim łukiem, wciąż kupuje i tak do następnych żniw, tfu tłustego czwartku... Skusiłem się wczoraj na wynalazek z uznanej w Opolu piekarni, ale zgodnie z moimi oczekiwaniami, była to panka montażowa, przyprószona tynkiem i ilością pseudo różanego nadzienia o wielkości pryszcza... pewnie ktoś dał za to cudo ponad 1 zł, choć uważam, że przepłacił conajmniej 70 groszy, bo taki szajs można mieć za 35 groszy z dowolnego marketu, ale co tradycja to tradycja :)Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9034144916531597209.post-59781346027572308312015-02-13T10:41:09.268+01:002015-02-13T10:41:09.268+01:00Widocznie mam pecha do pączków... :)Widocznie mam pecha do pączków... :)Roqforthttps://www.blogger.com/profile/04100396209867238606noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9034144916531597209.post-91567588532424241762015-02-12T22:22:19.654+01:002015-02-12T22:22:19.654+01:00Bo to złe pączki były!!!
Te na zdjęciu okropny śr...Bo to złe pączki były!!! <br />Te na zdjęciu okropny środek mają, zbity, fuuuj. Dobry pączek MUSI mieć dziurki (to oznaka tego, że był bardzo długo wyrabiany) i nigdy nie zapcha, jest wilgotny, cudowny. Pączków wykonanych prawidłowo można na raz jeść i 12 sztuk bez uczucia zapchania się. A najlepszy pączek domowy z ogromną wkładką :-) leciuteńki, delikatniutki, a nie kluch przebrzydły. Smacznego życzę ;-Prudakitkahttps://www.blogger.com/profile/12452810213866807098noreply@blogger.com