Wiem, wiem... Miałem zająć się podcastami, ale życie płata figle (w moim przypadku nader często), więc zmuszony jestem skorygować moje plany, choć - od razu zaznaczam - z podcastów nie rezygnuję.
Parę miesięcy temu, od Wydawnictwa Nocą dostałem propozycję wydania książki. Podpisałem umowę, dostałem do dyspozycji redaktorkę oraz korektora i ze szczególną atencją musiałem śledzić, oraz wprowadzać przeróżne sugestie ze strony redakcji. Doszła do tego presja czasu, bo wydawnictwo chciało wydać ją najszybciej, jak się da. Dzięki Bogu nie było tego aż tak wiele, ale trochę nerwów mnie to kosztowało. No i się udało. A oto moje dziecię... 😎
A tu zapowiedź mojej książki:
Na stronie wydawcy przeczytacie, o czym jest moja "Zgnilizna". Od razu informuję, że miłośnicy powieści filozoficznych, oraz poradników na życie, nie są moim targetem 😑
Żeby nie przedłużać, dodam, że właśnie kończę trzecią książkę, równie popierdoloną, co dotychczasowe. Mnie się podobają, bo lubię książki, od których nie mogę się oderwać, a ta może wielu zaskoczyć... 😏
Tymczasem pozdrawiam, polecam książkę i cytując klasyka: