"Omaha 6:29" – Powieść, którą napisałem, bo nie miałem co czytać...
A wszystko zaczęło się od snu…
Miewam porąbane sny, choć przyznam, że jeszcze nie takie, w których Ziobro w rozciągniętych, białych slipach goni mnie
po supermarkecie. Jednak jeden sen szczególnie utkwił mi w głowie. Do tego
stopnia, że zdecydowałem się go spisać, delikatnie przystroić,
klepnąć w pupę na pożegnanie i w formie powieści wypuścić w świat.
I tak powstała "Omaha 6:29"...
Oczywiście, nie obyło się bez wspomagaczy...
Książki, które ostatnio wpadły mi do kindle’a (z paroma
wyjątkami), były dla mnie „nieczytalne”. Napotykałem na rozwlekłe opisy
przyrody, od których oczy ropiały, a czytnik z łoskotem uderzał o podłogę.
Wtedy postanowiłem, że moja książka będzie, jak pistolet
maszynowy kałasznikow. Konkretna i czytana bez zacięć. Zapragnąłem, żeby moja książka była rozrywką w czystej formie. Bez wiejskiej filozofii i głębokich przemyśleń w stylu Paulo Coehlo, od których puchnie mózg.
W założeniu Omaha 6:29 to akcja, humor i krew... Mam nadzieję, że mi się to udało.
Żeby zachować polityczną, neutralność akcję umieściłem w Stanach Zjednoczonych i w okupowanej Francji.
Jako że mieszkałem w jednym i drugim kraju, pisząc, czułem pewną swobodę myśli. Żeby nie wyjść na dyletanta, pisząc o realiach D-Day, sporo czasu poświęciłem na gruntowny research i doszlifowanie posiadanej wiedzy.
Musiałem grzebać w amerykańskim Archiwum Narodowym, czytać wspomnienia weteranów, poznać tajniki karabinu garand,
usłyszeć dźwięk silnika czołgu sherman, obejrzeć naszywki kluczowych amerykańskich formacji biorących udział w operacji Overlord i zgłębić wiele innych drobiazgów, bez których moja książka nie byłaby wiarygodna, a pasjonaci historii nie wytykali mnie palcami.
Na szybko zmontowałem też trailer mojej książki. Tu możecie go sobie obejrzeć...
Książka ma 305 stron i jest już w sprzedaży w postaci e-booka. Na razie na platformie Legimi, ale dojdą nowe kanały sprzedaży. Oczywiście, można ją zamówić bezpośrednio przez mój e-mail - roqfort@gmail.com. Oczywiście, w cenie promocyjnej...
Wydałem ją sobie sam, bo stawki, jakie proponują wydawcy to śmiech na sali. Bardziej opłaca się zbierać jagody lub puszki po piwie... Jeśli zbiorę fundusze, wydam w formie papierowej. Jeśli ktoś z Was ma już doświadczenie z self-publishingiem, chętnie posłucham porad.
A tymczasem, w przygotowaniu mam drugą pozycję. Zdradzę tylko, że tym razem będzie o
Polakach w ujęciu pozagrobowym. Tymczasem dziękuję za poświęcony mi czas i czekam na komentarze i sugestie...
Niezmiernie mnie to cieszy. Ta wiadomość zrobiła mi dzień :) Ciąg dalszy z pewnością nastąpi. Tymczasem dwie inne powieści (równie porąbane) są w fazie wykluwania, a jedna z nich ma już opierzenie i powoli szykuje się do wydania. Pozdrawiam serdecznie :)
Moje pióro pracuje właśnie nad kolejną powieścią. Tym razem nie będzie o wojnie :) A papierowe wydanie będzie u mnie już w najbliższą sobotę, czyli 12 czerwca. Pozdrawiam serdecznie... :)
No, coś podobnego... Roq napisał książkę :) Chociaż nie powinno mnie to dziwić, bo masz lekkie pióro :) A książkę właśnie dodałam na swoją półkę w Legimi ;)
Czekam z niecierpliwością Roq.Ciekawe co tam wymodziłeś ;)
OdpowiedzUsuńJuż w sprzedaży... :)
Usuńhttps://www.legimi.pl/ebook-omaha-6-29-mariusz-roqfort,b657675.html
Och...A teraz padam na kolana i błagam o wersję papierową!!!!!Ja muszę dotknąć, pomacać....
OdpowiedzUsuńJak wszystko pójdzie zgodnie z planem, za 3 tygodnie powinna być wersja papierowa :)
UsuńPozdrawiam!
Świetnie się bawiłam, dawno już nie czytałam czegoś tak fajnego, dziękuję ��
OdpowiedzUsuńProszę o ciąg dalszy...
Niezmiernie mnie to cieszy. Ta wiadomość zrobiła mi dzień :)
UsuńCiąg dalszy z pewnością nastąpi. Tymczasem dwie inne powieści (równie porąbane) są w fazie wykluwania, a jedna z nich ma już opierzenie i powoli szykuje się do wydania.
Pozdrawiam serdecznie :)
Czekam na wszystko spod Pana pióra :-)
OdpowiedzUsuńMoje pióro pracuje właśnie nad kolejną powieścią. Tym razem nie będzie o wojnie :)
UsuńA papierowe wydanie będzie u mnie już w najbliższą sobotę, czyli 12 czerwca.
Pozdrawiam serdecznie... :)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńNo, coś podobnego... Roq napisał książkę :) Chociaż nie powinno mnie to dziwić, bo masz lekkie pióro :) A książkę właśnie dodałam na swoją półkę w Legimi ;)
OdpowiedzUsuńWitam :)
UsuńNiebawem "wypuszczam" drugą powieść. Tematyka odmienna, ale autor ten sam. :)
No, to czekam ;-)
Usuń