Nie przypuszczałem, że w dobie czytników, papierowe wydania książek są jeszcze ciągle popularne. Okazuje się, że rzesza miłośników szelestu kartek oraz zapachu farby drukarskiej ciągle ma się dobrze i nie zamierza wymierać.
Dawno temu pisałem o zaletach e-booków i ich niezaprzeczalnej przewadze nad książką "analogową".
Ebooki są cool… - link
Najwyraźniej nie wszyscy podzielają mój pogląd. Otrzymałem sporo zapytań o wydanie mojej książki w wersji papierowej, więc ogarnąłem się, ostro podziałałem i teraz mogę oficjalnie obwieścić jej narodziny, które powinny nastąpić pomiędzy 11 a 18 czerwca, czyli za ok. 2 tygodnie.
Parę dni temu przekazałem drukarni wszystkie materiały i teraz wolny czas wypełniam żarliwą modlitwą o dobrą jakość druku.
Kiedy cały nakład do mnie dotrze, w końcu będę mógł się skupić na dokończeniu dwóch kolejnych książek.
Jeśli ktoś z Was będzie zainteresowany zakupem wersji papierowej, można zamówić ją bezpośrednio u mnie, po uzgodnieniu szczegółów za pośrednictwem poczty (roqfort@gmail.com). Z pewnością będzie taniej, niż u dystrybutorów.
A pozostając w temacie książek...
Tymczasem spadam, bo pies domaga się spaceru, a mój organizm filiżanki aromatycznej kawy.
Hasta la vista...